niedziela, 27 kwietnia 2014

Burgundy nails

Od początku wiosny maluję paznokcie na jasne kolory - beże, nude, róże, fiolety, czerwienie. W ten weekend naszła mnie ochota na coś ciemniejszego i... już żałuję, bo dopiero po fakcie, przypomniałam sobie, dlaczego ten lakier od paru tygodni stoi nieużywany w lodówce. Mowa o pięknym, piaskowym, ciemnobordowym kolorze od Golden Rose z serii Holiday nr 67. Sam kolor totalnie mnie urzekł - idealne, długo szukane przeze mnie bordo. Lakier ma wystarczająco rzadką konsystencję i wygodny (choć cienki) pędzelek, dzięki któremu aplikacja jest bezproblemowa. Faktura piasku dodaje mu uroku i oryginalności. Pięknie wygląda na paznokciach (przynajmniej na początku), więc dlaczego nie jestem z niego do końca zadowolona?


A dlatego, że lakier bardzo szybko się brudzi i ściera. Pomiędzy drobinki "piasku" praktycznie momentalnie dostaje się kurz, jakiś brud, podkład (przy podrapaniu się w nos) i lakier już wcale nie wygląda tak efektownie... Kolor zyskuje brzydki, nieciekawy mat, w słońcu odbijają się ciemne plamy (wszystko widać na zdjęciach). Jego kolejną wadą jest bardzo słaba trwałość. O ile różowa wersja lakieru, o której mogliście przeczytać tutaj jest absolutnie fantastyczna i efekt długo utrzymuje się na paznokciach, bordowy szybko się ściera, białe końcówki paznokci są widoczne już po paru godzinach, piaskowa faktura szybko zanika i się wygładza. Pewnie jego zmywanie będzie tragiczne - tak samo uciążliwe, jak przy lakierach brokatowych.





Ja jestem trochę zawiedziona i niestety raczej nie polecam tego lakieru... A Wy co myślicie? Czy miałyście może z nim do czynienia? Faktycznie jest taki tragiczny, czy tylko mi się wydaje? Jesteście zadowolone? Znacie inne lakiery w kolorze głębokiego burgundu, które są warte polecenia?

10 komentarzy:

  1. Moniko dziękuję za odwiedziny,będę Cię odwiedzać :)
    Nie podoba mi się ten lakier,jego kolor i ten piasek jest jakiś dziwny.Strasznie wygląda na paznokciach może inne kolory lepiej się prezentują.Bardzo lubię kolor czerwony i taki odcień krwisty ale tego bym nie kupiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również dziękuję. :)
      Cieszę się, że nie jestem osamotniona z tą złą opinią o nim. W buteleczce wygląda naprawdę pięknie - niestety na paznokciach nie zachwyca. To już mój trzeci lakier z tej kolekcji Golden Rose i szczerze mnie zawiódł, ponieważ z dwóch pozostałych jestem bardzo zadowolona.

      Usuń
    2. Widziałam inne lakiery GR na półce w sklepie ale jakoś ich piękny wygląd buteleczek nie przekonał mnie do kupna. Kupiła sobie tylko kolorowy brokat,takie kolorowe drobinki jak konfetti :)

      Usuń
  2. Szkoda, że taki kiepski bo całkiem ładny jest...

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda że jest taki kiepski bo kolor sam w sobie jest bardzo ładny, ale na pazurkach rzeczywiście wygląda licho :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie podoba mi się ten typ lakieru choć kolor piękny i sama planuję taki kupić. Odkryłam tę firmę dopiero niedawno ale jestem bardzo zadowolona z jakości i trwałości lakierów Golden Rose.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny kolor, ale sam lakier szału nie robi :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja z piaskowego miałam granatowy. Fajnie wygląda tylko na początku i masz rację że później jakby się wycierał ;/ Nie warto!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię za bardzo piasków, zmywanie ich to koszmar. Ale ten prezentuje się bardzo fajnie ;)

    Mydełko do uzupełnienia kupiłam w Zielonym Markecie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że lakier się u Ciebie nie sprawdził. Kolor ma bardzo ładny :) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń