W dniu, w którym zdecydowaliśmy się na organizację wesela, oprócz DJ'a znaleźliśmy także miejsce - piękna okolica z jeziorem i mostkiem, stary gościniec, znany i polecany w naszych stronach, jedynie 6km od domu i kościoła. Piękna sala, ale... tylko na zdjęciach. Po przystrojeniu, sala wyglądała naprawdę ładnie, ale niestety niektóre detale sprawiały, że nie mogłam na nią patrzeć - wszystkie ściany, balkon, kolumny były obite BOAZERIĄ, której nienawidzę. I choćby nie wiem jak sala była pięknie przygotowana, ta boazeria i ogromna scena z ciężką kotarą nie dawały mi spokoju. Najgorsze z tego wszystkiego było to, że salę zarezerwowaliśmy "na słowo" i właśnie to miejsce wpisane zostało na umowie z DJ'em. Byłam tak nieszczęśliwa, że zrobiłam coś, czego robić się nie powinno - zaczęłam przeszukiwać Internet od nowa w nadziei, że znajdę coś piękniejszego, dostępnego w "zaklepanym" u Dj'a terminie.
Miesiąc temu natknęłam się na ofertę absolutnie przepięknego dworku w małej miejscowości oddalonej od nas o 15km - Dworek Uroczysko w Zamarskach. Oglądając zdjęcia na stronie internetowej, nie mogłam oderwać się od monitora - przepadłam i zakochałam się od pierwszego wejrzenia! Stwierdziliśmy, że i tak trzeba będzie dowieźć gości weselnych na miejsce, więc te 10km nie zrobi większej różnicy. Zadzwoniłam do właścicieli. Niestety okazało się, że nasz termin (za który zapłaciliśmy już DJ'owi) był już zarezerwowany. Ja - rozpacz. Miejsce boskie i cudowne, menu wymyślne i przepysznie brzmiące, pokoje dla gości w cenie... K. musiał wziąć sprawy w swoje ręce. Zadzwonił do swoich rodziców (moi już wiedzieli, że to miejsce mnie urzekło), zadzwonił do DJ'a i... udało się przesunąć termin naszego wesela zaledwie o tydzień! Jestem meeegaszczęśliwa! Mam wymarzone miejsce, wymarzonego DJ'a i NAJLEPSZEGO NARZECZONEGO NA ŚWIECIE! W zeszłą sobotę, wraz z naszymi rodzicami, byliśmy obejrzeć dworek - jest jeszcze piękniejszy niż na zdjęciach! Jesteśmy nim zachwyceni! Wystrój dworku jest piękny, czysty, kremowo-biały, minimalistyczny - to jest w nim najlepsze. Z dodatkami w wybranym przez nas kolorze przewodnim będzie się prezentował idealnie. Wesele będzie w stylu bankietowym, ponieważ mamy do dyspozycji słodkie, 8-10-osobowe, okrągłe stoliczki. Teraz pozostało nam tylko czekać na nowe propozycje menu i... można podpisywać umowę! Już nie mogę się doczekać! :)
Zostawiam Was ze zdjęciami z tego urokliwego miejsca. Czyż nie jest obłędnie piękne?
Totalnie zauroczona, M.
Wszystkie zdjęcia zostały wykonane przez p. Marzenę Delong.
Miejsce jest cudowne i mam nadzieję, że takie też będzie wesele i Wasze przyszłe życie :)
OdpowiedzUsuńpiękne miejsce! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w przygotowaniach :)
Piękne miejsce, fajnie że wam się udało pozmieniac :)
OdpowiedzUsuńMi sie marzą okrągłe stoły ale znów w mieście jest problem z ceną. Za takie sale liczą sobie ze 230zł od osoby minimum. Ale też udalo mi się znaleźć piękną salę która nawet bez strojenia wygląda pięknie :)
piękne miejsce :) mnie również urzekło :D czekam z niecierpliwością żeby zobaczyć je na żywo! :)
OdpowiedzUsuń