piątek, 28 marca 2014

Bourjois Healthy Mix

Podkład Bourjois chciałam kupić już od dłuższego czasu - nakręcały mnie pozytywne opinie, na które codziennie natrafiałam w Internecie, ale odstraszała cena. Kiedy w grudniu pojawiła się okresowa promocja -40% na kosmetyki kolorowe w Rossmannie postanowiłam nie wahać się ani chwili, ponieważ po zniżce podkład kosztował trochę ponad 30zł zamiast 60zł. Jednak go sobie nie kupiłam - powstrzymała mnie moja mamcia, która wiedziała, że pragnę tego podkładu. Musiała się przy tym zdemaskować i wiedziałam już, co znajdę pod choinką wśród prezentów od niej.


Podkład dostałam pod koniec grudnia, jest marzec a ja mam jeszcze troszkę mniej niż połowę buteleczki przy codziennym stosowaniu, gdzie do dokładnego pokrycia całej twarzy i szyi wystarczy mi tylko jedno "pompnięcie" - pierwszy plus za meega wydajność. Opakowanie jest bardzo ładne, eleganckie i poręczne. Obawiałam się szklanej buteleczki przy moich zdolnościach destrukcyjnych, bo już pozbyłam się w ten sposób prawie całego podkładu Rimmel, ale ta jest wyjątkowo wytrzymała a zatyczka porządnie trzyma się buteleczki. Posiadam odcień nr 51 "Light vanilla" (zawsze wybieram najjaśniejszy odcień z gamy kolorystycznej danej firmy), który jest dla mnie idealny - świetnie stapia się z moją jasną cerą, ujednolica jej koloryt, nie tworzy efektu maski. Odcień mojego podkładu ma w sobie żółty pigment, za który moja naczynkowa cera go polubiła, bo nic czerwonego mi nie prześwituje (przynajmniej przez kilka godzin), nie zauważyłam, żeby ciemniał z upływem czasu. Dosyć rzadka konsystencja znacznie ułatwia aplikację (ja nakładam podkład palcami). Martwiłam się jego właściwościami rozświetlającymi - nie lubię i nie używam takich produktów ze względu na problematyczną "strefę T", ale w przypadku tego podkładu efekt rozświetlenia jest bardzo naturalny, jakby w postaci dodatkowego blasku, nie jest nachalny, nie ma żadnych mieniących się drobinek. Dodatkowym atutem jest przyjemny, słodki, owocowy zapach.



Największym minusem podkładu Healthy Mix jest jego trwałość, która niestety nie jest w stanie osiągnąć 16 godzin mimo zapewnień producenta. Po około 6 godzinach podkład ściera się i znika od środka twarzy, który zaczyna się mocniej błyszczeć... Nie jest to baardzo widoczne i na szczęście nie wygląda komicznie, ale ja, która wiem, jak pomalowałam się rankiem, widzę, że po paru godzinach moja twarz wygląda inaczej i mogę dostrzec drobne naczynka na policzkach i wzmożone błyszczenie się twarzy (choć w moim przypadku nie jest to uciążliwe). Za tak wysoką cenę spodziewałam się jeszcze lepszej trwałości, ale i tak jestem zadowolona. Mimo, że podkład jest nawilżający, nakładam pod niego krem nawilżająco-ochronny do cery naczynkowej, który (mam wrażenie) przedłuża trwałość podkładu. Bez tego zabiegu podkład nie radzi sobie z mocno przesuszonymi skórkami i wyraźnie je podkreśla. Ja nie mam ogromnych problemów z cerą, oprócz drobnych niespodzianek i rozszerzonych naczynek, więc efekt krycia jest dla mnie wystarczający. Jednak osobom, które cenią sobie mocne, długotrwałe krycie ten podkład nie przypadnie do gustu.
Zdecydowanie nie polecam go osobom z cerą tłustą lub przetłuszczającą się. Moja ma tylko czasowe tendencje do takich zachowań szczególnie na czole i brodzie (czasami na policzkach) i to właśnie z tych miejsc podkład znika najszybciej.

Ogólnie z podkładu jestem bardzo zadowolona. Mimo tych kilku małych niedociągnięć, które w sumie dla mnie nie są aż tak uciążliwe, jest to najlepszy podkład, jaki miałam, więc mogę go szczerze polecić (ale nie dla każdego typu skóry). Jeżeli nie macie większych problemów z cerą i wygórowanych wymagań co do krycia a zależy Wam na ładnie i naturalnie wyrównanym kolorycie cery, to z pewnością jest to podkład dla Was.

A jakie są Wasze odczucia na temat podkładu Healthy Mix? Macie? Używacie?

7 komentarzy:

  1. Monia a gdzie zdjęcia z podkładem i bez? :D Świetna recenzja :) kupię na pewno i sama przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. aaach już szybko chciałam opublikować posta a pisałam go po południu, więc światło było już niesprzyjające i zdjęcia nie wyszły. :( musisz zadowolić się tymi. :*

    OdpowiedzUsuń
  3. od dawna kusi mnie ten podkład..:) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad jego kupnem!
    Świetna recenzja!

    http://thiefclothes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam w podjęciu decyzji. :)

      Usuń
  5. mnie też ksi ten podkład, chyba się skuszę!
    może interesuję Cię moda? jeśli tak to wpadaj do mnie :)
    http://klaudiachrol.blogspot.se/

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam ten podkład ! jakiś czas temu przed kryzysem mojej cery go używałam, strasznie spasował mi zapach ! Mam nadzieje, że niedługo do niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń