Nr 953 to klasyczna, elegancka, najczarniejsza czerń. Lakier ma piękne, kremowe wykończenie, ale akurat tego dnia zależało mi lśniących paznociach, dlatego musiałam wspomóc się nabłyszczającym top coatem, żeby wydobyć z niego jeszcze bardziej intesywny kolor i blask. Niestety sama aplikacja nie jest zbyt łatwa. Przyzwyczaiłam się do dużych, szerokich pędzelków, na które teraz coraz częściej decydują się producenci, więc ten w lakierze Inglot troszkę mnie zaskoczył i zmartwił jednocześnie. Przez to długie, cieniutkie i bardzo mięciutkie maleństwo aplikacja zajęła mi dłuższą chwilę, bo na początku w ogóle nie czułam go na paznokciu! Jednak mimo trudnego pędzelka i wydłużonego czasu nakładania lakieru na paznokieć (potrzebowałam aż pięciu pociągnieć do dokładnego pokrycia płytki), lakier nie zasychał i nie smużył, dzięki czemu wyglądał przyzwoicie już po nałożeniu jednaj warstwy (jednak dla lepszego efektu zawsze nakładam co najmniej dwie warstwy).
Białego lakieru używałam już wczesniej, dlatego do jego aplikacji zdołałam już przywyknąć. Ma troszkę twardszy pędzelek, który w tym przypadku, w połączeniu z dosyć rzadkim, mocno napigmentowanym lakierem bardziej utrudnia niż ułatwia aplikację. Niestety lakier mocno smuży podczas nakładania na paznokieć - aplikacja musi być wykonana szybko i precyzyjnie, żeby przy drugiej warstwie można było tylko poprawić i zamalować smugi i ślady zostawione przez pędzelek. Mimo to, po nałożeniu dwóch warstw, lakier ma bardzo dobre krycie i kremowo-matowe wykończenie, więc idealnie nadaje się do wykonania francuskiego manicure.
Do wykonania tego manicure użyłam także lakieru od Miss Sporty z kolekcji Crush On You, o którym pisałam tutaj.
Jak Wam się podoba takie połączenie kolorów?
Brokat idealny dla mnie,bo za bielą i czernią nie przepadam.
OdpowiedzUsuńBrokatowy jest mega :)
OdpowiedzUsuńale ładnie wyglądają :) Muszę zaopatrzyć się w biały lakier :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Naprawdę często się przydaje na różne okazje. ;)
UsuńChyba muszę zaopatrzyć się w klasyczną czerń ;)
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie! Muszę odgapić ;)
OdpowiedzUsuńHihi, śmiało! ;)
UsuńUwielbiam czarne paznokcie! :) Do tego lubię też lakiery Inglot i Miss Sporty, ten brokacik wygląda mega :)
OdpowiedzUsuńGdybym ja miała taką ładną płytkę paznokcia też szalałabym z kolorami :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię połączenie bieli z czernią, aczkolwiek ostatnio na moich paznokciach ciągle gości sama biel. ;)
OdpowiedzUsuń